Nie sposób jednak zaczynać od nowa. Tylko niemowlę może zacząc całkiem od początku
60- -70 spo�r�d nich, mi�dzy innymi podporucznik Gilmudin Badryjewicz Baszirow, zgin�o w akcji w strefie obozowej. W o�wi�cimskim obozie macierzystym, w Brzezince i w O�wi�cimiu- -Monowicach doczeka�o si� wyzwolenia oko�o 7000 wi�ni�w. Trudn� do ustalenia liczb� wi�ni�w (najprawdopodobniej przesz�o 400 wi�ni�w) �o�nierze radzieccy wyzwolili r�wnie� przed 27 stycznia 1945 r. � wkr�tce potem na terenie podoboz�w KL Auschwitz: Blechhammcr w Blachowni �l�skiej, Eintrachthutte w �wi�toch�owicach, Fiirstengrube w Weso�ej, Janinagrube w Libi��u i Neu Dachs w Jaworznie. * Relac W�r�d wi�ni�w wyzwolonych w KL Auschwitz znajdowa�y si� m.in. osoby wybitne, znane lub cenione w Polsce i za granic�, jak: polski rze�biarz i malarz prof. Xawery Dunikowski; prof. pediatrii Uniwersytetu Ws P(tm)dze: kierownik praskiej Kliniki Dzieci�cej Bertold Epstein; prof. Psychiatrii Bruno Fischer z Pragi; dzia�acz polskiego ruchu robotniczego wist�WeS�' lekarZ ' Uterat dr Alfred Fiderkiewicz; polski historyk medie-robotni dypl�mata prof- Stanis�aw K�trzy�ski; dzia�acz polskiego ruchu tu w"^2660 Adam KuryJ�wicz; prof. anatomii patologicznej Uniwersyte-Nauk 6rr^�nt Ferrand Henri Limousin; cz�onek W�gierskiej Akademii Mansfelcf(tm) '� farmakol�8ii i patologii eksperymentalnej w P�cs Geza : zas�u�ony lekarz z Przemy�la dr Roman �aba. AlUly Chornicz. APMO. Zesp� "O�wiadczenia", t. 75, k. 13. 157 li oko�o 600 zw�ok wi�ni�w zastrzelonych przez SS-man�w w trakcie wv" l cofywania si� z O�wi�cimia oraz zmar�ych w tym czasie z wycie�czeni" l Nie by�y to jednak jedyne �lady zbrodni, na jakie si� tam natkn�li. J Cz�� wyzwolonych wi�ni�w o�wi�cimskich znajduj�cych si� we Wzc-i,, dnie dobrym stanie fizycznym niezw�ocznie uda�a si� do swoich rodzinnyck miejscowo�ci. 2. AKCJA POMOCY WYZWOLONYM WIʏNIOM Ju� w pierwszych dniach po wyzwoleniu O�wi�cimia z pomoc� by�ym wi�niom pospieszy�a radziecka wojskowa s�u�ba medyczna oraz w�adze i spo�ecze�stwo polskie. Szczeg�ln� rol� odegra� przy tym aktyw Polskiego Czerwonego Krzy�a (PCK) w O�wi�cimiu, w Brzeszczach pod O�wieci-miem i w Krakowie. Z Krakowa przyby�a na teren by�ego obozu najlicz-niejsza grupa ochotnik�w PCK, w�r�d nich ewakuowani do Krakowa przez w�adze hitlerowskie warszawiacy, byli uczestnicy Powstania Warszawskiego. W rezultacie na terenie by�ego obozu obok radzieckich szpitali polowych, zmieniaj�cych si� kolejno w zwi�zku z przeszeregowywaniem formacji wojskowych, kierowanych pocz�tkowo przez komendant�w lekarzy major�w Wejtkowa, Chitarowa i Mie�aja, a nast�pnie przez �yli�sk� i Grabowoja, ukszta�towa� si� tak�e Szpital Obozowy PCK. Kierownictwo tego s/pitala obj�� dr J�zef Bellert z Warszawy. Pod opiek� szpitali znalaz�o si� ponad 4500 chorych by�ych wi�ni�w - obywateli dwudziestu kilku pa�stw. W�r�d oko�o 960 obywateli polskich du��, 160-170 osobow� grup� stanowi�y Polki deportowane do KL Auschwitz z Warszawy podczas Powstania Warszawskiego. Niemal wszystkie by�y w wieku ponad 46 lat, w tym po�owa mia�a ponad 60, a blisko 30 ponad 70 lat. W poszczeg�lnych blokach przebywa�o ��cznie dwie�cie kilkadziesi�t dzieci w wieku od kilku dni do 15 lat, w tym wiele bli�ni�t. Wi�kszo�� by�ych wi�ni�w cierpia�a z powodu Durchfallu, czyli biegunki g�odowej, b�d�cej przejawem tzw. choroby g�odowej (distrophia elimentaris). Choroba ta by�a na og�l powik�ana innymi chorobami, najcz�ciej gru�lic�. W sk�ad personelu Szpitala Obozowego PCK wchodzili poza drem Bel-lertem m.in. lekarze: Jan Jod�owski, Jadwiga Magnuszewska i Boles�aw Urba�ski z Krakowa oraz Jan Szcz�niak z O�wi�cimia. Natomiast sp�" �r�d cz�onk�w personelu radzieckich szpitali polowych poza wspomni^' nymi lekarzami-komendantami znani s� z nazwisk m.in. lekarz naczelny w zespo�ach kierowanych przez major�w Mie�aja i �yli�sk� - maj�r Polak�w oraz dr chirurgii major Je�ta�ski