Także i niejeden próżny mężczyzna farbował sobie brodę na czerwono henną, a jasnowłose kobiety mogły dzięki temu środkowi ufarbować sobie włosy wenecką modą na...
Katalog znalezionych haseł
 
Cytat
Dlaczego trzeba całego życia, by sobie uświadomić, że złowróżbne znaki pojawiają się równie często jak ptaki na czereśni? Jonathan Carroll - Zaślubiny patyków
Start Koniec... Duclos... XIV...
 
  Witamy

Nie sposób jednak zaczynać od nowa. Tylko niemowlę może zacząc całkiem od początku
Swoje najznamienitsze towary sporządzał Abu el-Kasim własnoręcznie. Była między nimi znakomita maść, która według jego własnych słów mogła przywrócić dziewictwo choćby ladacznicy, znającej wszystkie porty Afryki, i to nawet po ukończeniu przez nią czterdziestu lat życia. Jako tanią ambrę sprzedawał też mieszankę sporządzoną z piany morskiej, czarnej gumy, białego wosku, gałki muszkatołowej i aloesu. A gdy mu czyniłem wyrzuty, że oszukuje klientki, patrzył na mnie swymi błyszczącymi małpimi oczkami i odpowiadał z powagą: — Mikaelu el-Hakim, nie czyń mi wyrzutów, bo sprzedając te towary sprzedaję wraz z nimi dużo więcej, niż one zawierają. Sprzedaję mianowicie ludziom marzenia, a ubogi bardziej potrzebuje marzeń niż bogaty i szczęśliwy. Starzejącym się kobietom sprzedaję młodość i wiarę w siebie, a biedakom sprzedaję ambrę, w której aromacie czują się równi bogatym, jako że i tak nie potrafią rozróżnić zapachu prawdziwej ambry od mojej. Toteż nie rób mi wyrzutów, że sprzedaję ludziom złudzenia, choć sam je już straciłem. Możliwe, że towary, które sprzedawał, czyniły ludzi szczęśliwszymi, niż byli poprzednio. Nie chcę jednak wypowiadać się, czy Abu el--Kasim działał słusznie, czy nie słusznie, bo nie jest w mojej mocy rozstrzygnąć, czy lepiej dla człowieka żyć nieszczęśliwie w prawdzie. czy też szczęśliwie w kłamstwie. W każdym razie pomagałem Abu el-Kasimowi w jego zawodzie wedle najlepszych sił i pochlebiało mi, że zaczął mnie nazywać hakimem, czyli lekarzem. Gdy bowiem szukał odpowiedniego dla mnie arabskiego imienia, wypisał wpierw litery mego imienia chrześcijańskiego według arabskiej wymowy „Mi-khael", a gdy je pomieszał, ułożył potem z nich nowe imię el-Hakim. Sam był tym zaskoczony i zawołał: — Czyż to nie omen? Jako Mikhael-archanioł wyświadczyłeś usługę Żydowi Sinanowi, nakłaniając go, aby szukał wskazówki w świętej, księdze. Teraz służ mi więc jako el-Hakim, lekarz, i niech to wyjdzie na szczęście i powodzenie nam obu. 3. Sułtana Selima ben-Hafsa zobaczyłem po raz pierwszy w pewien piątek, gdy ze swej kazby zjeżdżał na koniu stromą uliczką na południowe nabożeństwo do meczetu. Otaczało go mnóstwo niewolników w drogocennych szatach, a za nim kroczył oddział łuczników z napiętymi cięciwami i nałożonymi strzałami, nieufnie omiatając wzrokiem płaskie dachy przydrożnych domów i zakratowane okna. Na dziedzińcu przed meczetem sułtan cisnął pogardliwie biedocie mieszek czworokątnych srebrnych monet. Wymamrotawszy leniwie modlitwy jako imam, usiadł następnie na skrzyżowanych nogach na swoim tronie i drzemał w czasie odczytywania Koranu. Dzięki temu miałem sposobność przyglądnąć mu się i studiować jego oblicze. I rzeczywiście, nie mogę powiedzieć, aby wyglądał pociągająco, bo był to człowiek wyniszczony rozpustą, o ustach stale na wpół otwartych i ociekających śliną. Był w średnim wieku, a ciemną brodę namaszczoną miał drogimi pomadami. Także twarz jego lśniła od maści, a nabiegłe krwią oczy spozierały tępo spod ciężkich napuchniętych powiek. Twarz jego była równie martwa jak usta, a Abu el-Kasim twierdził, że sułtan używa opium. Gdy po nabożeństwie Selim ben-Hafs otoczony tłumem wrócił do kazby, kazał przy bramie pałacu stracić dwóch nieszczęśników i wy-chłostać kilku młodych chłopców, których przywiązano do kolumn po obu stronach bramy. Chłostano ich do krwi, a sułtan z obwisłą wargą i drętwym spojrzeniem siedział w siodle i przypatrywał się okrutnej egzekucji. Zrozumiałem wtedy, że jeśli Hafsydzi rzeczywiście władali w Algierze trzysta lat, to było to co najmniej o sto za długo. Żyłem z dnia na dzień i szybko nauczyłem się kochać miasto Algier i ulicę, przy której mieszkałem, zapach korzeni, a także ludzi, którzy odzywali się do mnie życzliwie. To obce miasto z jego dziwnymi zapachami, kolorami, domami, murami, sadami i licznymi statkami w porcie było dla mnie miastem iście baśniowym. Co dzień jedliśmy baraninę z prażonym w tłuszczu ryżem, a często Abu el--Kasim wzdychając rozwiązywał mieszek, dawał mi kilka czworokątnych srebrnych monet i posyłał na bazar, abym kupił tłustych par-dew, które Giulia przyrządzała nam później w obfitej korzennej zaprawie. Giulia pogodziła się bowiem stopniowo ze swoim losem i nie żądała już więcej służebnicy czy niewolnicy do posługi, gdyż zdała sobie sprawę, że miałaby z tego więcej kłopotu niż korzyści. Abu el-Kasim pocieszał ją, prowadząc na bazar i kupując jej tam pięknie wyrobione srebrne naramienniki i obręcze na kostki u nóg. Ku memu wielkiemu zgorszeniu Giulia pofarbowała swoje jasne loki na rudo. Paznokcie i wewnętrzną stronę dłoni, a także stopy i kostki u nóg miała teraz zawsze żółtoczerwone, również brwi i powieki malowała stosownie do obyczajów kobiet algierskich. Na jej korzyść trzeba jednak powiedzieć, że wkrótce sprzykrzyło jej się gospodarstwo Abu el-Kasima i sama ujęła je w ręce, zmuszając go do naprawienia dachu i ścian i do uprzyjemnienia pod każdym względem naszego bytowania. Wymogła nawet, żeby kazał urządzić kryty basen w ogrodzie i kupił od miejskich wodociągów prawo doprowadzenia wody do swego podwórza. W ogóle domagała się takich samych wygód, jakie mieli nasi sąsiedzi, i Abu el-Kasim rwał włosy z brody, załamywał ręce i często wybiegał na ulicę, wzywając ludzi na świadków, jak ta okropna wróżka doprowadza go do zguby. Co najmniej raz w tygodniu Abu el-Kasim siadał Anttiemu na ramiona i kazał się nieść na bazar, gdzie donośnym głosem wyzywał, wszystkich do walki z niepokonanym Antarem. Nazwał bowiem Ant-tiego imieniem wielkiego bohatera arabskich baśni i wychwalał na bazarze jego siłę i umiejętności zapaśnicze do tego stopnia, że ludzie zbierali się zaciekawieni, aby zobaczyć, jak Antti będzie walczył. Abu el-Kasim rozbierał go do naga, pozwalając mu zatrzymać tylko sięgające do kolan skórzane spodenki, a potem nacierał oliwą, pokazując z dumą potężne muskuły Anttiego. Na cienistej stronie placu i pod kolumnadą meczetu wylegiwało się zawsze paru zapaśników, z których każdy miał opiekuna albo pana, utrzymującego go i przyjmującego zakłady na jego rachunek. Ci opiekunowie i właściciele zapaśników byli to przeważnie roz-próżniaczeni synowie bogatych kupców i-właścicieli okrętów, których przodkowie zrobili ongiś fortunę na morskich rozbojach. Odkąd jed-nek Selim ben-Hafs z obawy przed potęgą wielkiego sułtana zawarł przymierze z Hiszpanami, piractwo upadło. Toteż ci młodzi ludzie czuli się niepotrzebni. Spędzali więc dnie w łaźniach, a wieczory na tajnym pijaństwie, w towarzystwie tancerek i ladacznic. Swoje stę-piałe zmysły usiłowali podniecić występując jako protektorzy zapaśników

comp
Nie sposĂłb jednak zaczynać od nowa. Tylko niemowlÄ™ moĹĽe zaczÄ…c caĹ‚kiem od poczÄ…tkuPragnienie, iżby dziecko umiało walczyć o swoje sprawy (3), a także by umiało realizować swoje pomysły (11) i wykazywało przedsiębiorczość (12) nie mówi jeszcze nic o tym, do...3) Artykuł ten zabraniał Rzeszy ustalania taryf w pocztowym obrocie wewnętrznym obu państw, a także ingerencji w ich stosunki pocztowe z obcymi państwami...W Encyklice Silicitudo rei socialis Ojciec Święty zauważa także istotny konflikt globalny, dziś już oczywisty dla milionów ludzi: konflikt ekonomiczny nie między kapitałem a...Mieli aquabloki, ledwie napoczęte pudełka ŻP; „gwizdek", który „gwizdał" w sąsiednie chrony - chohhę; ercchaor - pier- ścień-indykator, a także programator stacji...Uniesione płynnym ruchem do tyłu wędzisko muchowe pociąga za sobą linkę, która także szybuje do tyłu i prostuje się w powietrzu...Niemcy nie tylko korzystały podczas drugiej wojny światowej z kredytu otrzymanego za granicą, ale udzielały także w wyjątkowych przypadkach pożyczek innym państwom, m...W ostatnich czasach coraz poważniejszą obok nich rolę zaczyna także odgrywać — etyzm" — pisał Roman Dmowski w Myślach nowoczesnego Polaka6i...Od pewnej chwili dziejów, gdy się w nas zalęgła świadomość, poczęliśmy to realizować nie w ramach organizmu lub nie tylko w tych ramach, lecz także w sferze socjalnej i...Przedstawienie trzech systemów kodowania (prowadzących do identycznych rezultatów) miało na celu pozostawie- nie Czytelnikowi swobody wyboru także w tym zakresie...Teraz Alemi wiedział już, skąd wywodzą się te praktyki, lecz był pewien, że ojciec nigdy w to nie uwierzy, a także nie przyjmie do wiadomości faktu, że delfiny potrafią...
Cytat

Hi mihi doctores semper placuere docenda qui faciunt plus, quam qui facienda docent - ci mi siÄ™ nauczyciele podobali w uczeniu, ktĂłrzy raczej czyniÄ… niĹĽ uczÄ… rzeczy juĹĽ uczynionych.
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach
Fidei Defensor (Fid Def lub fd) - obrońca wiary (tytuł Henryka VIII bity na wszystkich brytyjskich monetach). (tytuł Henryka VIII bity na wszystkich brytyjskich monetach). (tytuł Henryka VIII bity na wszystkich brytyjskich monetach)
Eripuit coelo fulmen, sceptrumque tyrannis - wydarł niebu piorun, a berło tyranom.
Ignorancja nie jest niewinnością, jest grzechem. Browing R

Valid HTML 4.01 Transitional

Free website template provided by freeweblooks.com