Zza lekko przymkniętych powiek posłał mi przenikliwe spojrzenie i powiedział powoli, głosem jakby nabrzmiałym od uczucia: - Popatrz na moje aku-aku...
Katalog znalezionych haseł
 
Cytat
Dlaczego trzeba całego życia, by sobie uświadomić, że złowróżbne znaki pojawiają się równie często jak ptaki na czereśni? Jonathan Carroll - Zaślubiny patyków
Start Koniec... Duclos... XIV...
 
  Witamy

Nie sposób jednak zaczynać od nowa. Tylko niemowlę może zacząc całkiem od początku
To jest dom aku-aku. Sprawa polegała na tym, aby wytrzymać tę napiętą atmosferę i nie ugiąć się przed nią, gdyż miny obu mężczyzn świadczyły wyraźnie, iż tu nie ma żartów. - Wiem o tym - powiedziałem. - Widzę to. Jakby zirytowany puścił moją uwagę mimo uszu. Postąpił kilka kroków naprzód, aż stanął mi twarzą w twarz mówiąc świszczącym głosem, wzbierającym hamowanym gniewem: - Pokaż mi siłę twego aku-aku. Atan musiał niewątpliwie opowiadać cuda o mnie i o moim aku-aku; czterech ludzi oczekiwało więc cudu. Na twarzach malowało się napięcie, do którego na brodatym obliczu tuż przed moim nosem dołączała się nienawiść. Wyglądał na pijanego, ale nie był pijany. Był natomiast pod działaniem autosugestii, jakby w transie. Był swoim własnym aku-aku. Posunąłem się kilka centymetrów naprzód, aż nasze piersi niemal się stykały, i wziąłem się w cugle, aby stać się panem sytuacji. - Jeżeli twoje aku-aku jest tak mądre, jak moje - nadałem swemu głosowi taki sam ton hamowanej nienawiści - to możesz go wysłać przez drzwi. Wyślij go na szczyt Orongo. Na dół do krateru Rano Kao. Na równinę Yinapu. Do figur w Rano Raraku. Do Anakena, Hangaroa, wokół całej wyspy. Zapytaj go, czy wyspa się zmieniła. Zapytaj go, czy wszystko się zmieniło na lepsze, zapytaj go, czy nie ukazały się stare mury i budowle, czy na wzgórzu nie pojawiły się nieznane figury. A gdy otrzymasz odpowiedź swego aku-aku, wtedy cię zapytam: czy potrzebujesz jeszcze dalszych dowodów na siłę mego aku-aku? Mój rozmówca nie wahał się ani chwili. Zgodził się ze mną. Poprosił, abym usiadł obok niego na ławce. Mały Atan poczuł się znów w dobrej skórze. On i Andres zaczęli zaraz prosić grzecznie brata, aby mi dał klucz, a trzeci jegomość wkrótce się do nich przyłączył i ze swej strony również zaproponował, że powinienem go dostać. Lecz główny aktor tego przedstawienia nie zmienił wyrazu twarzy i nie zniżał się do słuchania tego, co tamci mówią. Siedział na niewidocznym tronie ze szczerego złota, ze skrzyżowanymi ramionami, prosty jak świeca, z zamkniętymi ustami i wargami wysuniętymi jak u kamiennych figur. Za pomocą czystej sugestii urastał w ten sposób we własnych oczach i w oczach swych przyjaciół, przypominał kogoś w rodzaju pewnego siebie szamana lub potężnego arcykapłana, wziętego wprost z zamierzchłych czasów i przybranego w spodnie i koszulę. Trzej pozostali prosili go o klucz, ale on zupełnie ignorował ich prośby. Prosili go wreszcie z rękoma wyciągniętymi jak do modlitwy, jeden nawet błagalnie ukląkł. Siedzący obok mnie człowiek napawał się upokorzeniem tamtych. Postanowiłem więc skończyć tę zabawę. W rzeczywistości zaś postąpiłem tak, jakbym od swego sąsiada pożyczył pompę do nadymania się, z tym skutkiem, że w miarę jak mnie słuchał, z niego z kolei uchodziło powietrze. Opowiedziałem, że odziedziczyłem potężną siłę mana po swym nie żyjącym już przysposobicielu Teriieroo, ostatnim wielkim wodzu na Tahiti, który przed swą śmiercią nadał mi królewskie imię Terai Mateata, czyli "Niebieskie Niebo". Poza tym Tei Tetua, ostatni wódz na Fatuhivie, również dał mi swoją mana. Gdy zaś wylądowałem na tratwie na wyspie Raroia, zdobyłem jeszcze silniejszą mana, bo cała ludność wyspy urządziła święto na cześć pierwszego króla, Tikaroa, a ja zostałem przyjęty w skład mieszkańców pod imieniem Yaroa Tikaroa, czyli "Duch Tikaroa". Więcej nie było potrzeba. Mój przeciwnik czuł się coraz słabszy i słabszy, wreszcie dał za wygraną. Podniósł się powoli, a my za nim. Wskazał na swego ponurego przyjaciela i rzekł: - Tumu, bądź świadkiem. Czytałem kiedyś o słowie tumu. Nie jest to imię, lecz tytuł. Dawniejsi badacze uznali je za mistyczne określenie, związane z prymitywnymi stosunkami społecznymi na Wyspie Wielkanocnej, którego znaczenia nie rozumieją i nie potrafią wyjaśnić obecni mieszkańcy. Teraz jeden tumu stał przede mną we własnej osobie. Tumu nie poszedł więc w zapomnienie. Tumu działał. Atan opowiedział mi później, że Juan Nahoe był tumu rodziny Haoa, pośrednikiem i sędzią w sprawach między braćmi. Teraz brodaty fanatyk stanął przede mną, a tumu umieścił się obok nas. - Niniejszym przekazuję ci klucz do jednej z moich dwu pieczar - powiedział grobowym głosem, jakby odczytywał wyrok śmierci. Inni milczeli. Nie było słychać najmniejszego odgłosu, nawet płomień świecy nie drgnął. Stanąłem przed zagadką. Czy to teraz mam skrzyżować ramiona i powiedzieć "nie"? Ofiarował mi przecież klucz, lecz go nie pokazał. Wahałem się przez chwilę, wreszcie powiedziałem sucho "dziękuję" nie ruszając się i nie zmieniając wyrazu twarzy. Ofiarodawca długo stał przede mną patrząc na mnie swymi czarnymi przenikliwymi oczyma. Potem nagłe odwrócił się i wymaszerował z izby tak dumnie, że aż się przeginał w plecach do tyłu. Trzej pozostali okazali wyraźną ulgę. Mały Atan otarł pot, który wystąpił mu kroplami na czole, chociaż jedynym źródłem ciepła w izbie był płomień świecy, teraz chwiejący się po wyjściu sztywnej tyczki. Po kilku minutach niesamowity jegomość wrócił niosąc pod pachą jakieś lekkie zawiniątko, a w ręku ciężki kosz; obie rzeczy były uplecione z sitowia totora. Płaskie zawiniątko podał bratu, który je położył na stole, a sam znów stanął przede mną w nieruchomej postawie i koszem w ręku. Przebijał mnie wzrokiem, ociągając się z podaniem mi kosza. Ja stałem również nieruchomo, zdradzając jedynie, że czuję się bardzo urażony i że tracę zainteresowanie i zapał. Nagle brodacz odwrócił się do swego brata Andresa i podał mu kosz, który ten z kolei mnie wręczył. Biorąc kosz podziękowałem młodszemu bratu, że najpierw dał klucz starszemu bratu, a nie wprost mnie. Burkliwy jegomość wcale jednak od tego nie złagodniał. Wahał się chwilę, potem zaś wskazał leżące zawiniątko i zupełnie niespodziewanie wystawił mnie na nową próbę ogniową. - Co jest w tej paczce? - zapytał powoli. - Pokaż siłę swego aku-aku! Znów wszyscy czterej patrzyli na mnie w napięciu. Zacząłem tak intensywnie myśleć, że mi dosłownie trzeszczało w mózgu. Miałem takie uczucie, jakby mi się śnił okropny sen o egzaminie i ogarniała mnie obawa, że jeśli go nie złożę, to różne rzeczy mogą mi się zdarzyć. Zawiniątko było wielkości teczki i zbyt płaskie na to, aby zawierać coś kamiennego lub drewnianego. Ładnie uplecione opakowanie wyglądało na lekkie i miękkie, na coś w rodzaju dużej koperty

comp
Nie sposĂłb jednak zaczynać od nowa. Tylko niemowlÄ™ moĹĽe zaczÄ…c caĹ‚kiem od poczÄ…tku- Pani profesor, czy mogłaby mi pani powiedzieć, co robiła pani wczoraj wieczorem po zajęciach? Po chwili wahania profesor Browning westchnęła z rezygnacją...— Czy nie sądzicie — powiedziałem jeszcze możliwie spokojnie — że oskarżenie jest pozbawione wszelkich podstaw? — Wystarczy przeczytać Tezy nr 1 i Tezy nr 2, żeby wiedzieć, z...Będąc jednak przyzwyczajoną do patrzenia na sprawy w sposób pozytywny, powiedziała sobie: - Skoro absolutnie musi odbyć podróż, to lepiej, by to uczynił przed ślubem,...Leciwa Luba Iwanowa (powiedziała mi zaraz, że tak ją nazywają) za chwilę znowu się pojawiła, wydobywszy się z dołu; miała teraz w fartuchu łuskaną kukurydzę, podsypywała ją...Ale teraz mogę powiedzieć, że właśnie w październiku 1941 zakomunikowano mi, iż muszę przygotować się, w wielkiej tajemnicy, do objęcia funkcji dowódcy SS i policji na Kaukazie...Dawno, dawno temu Barbara powiedziała, że szczęście jest udziałem tych, co na nie zasługują...- Własnymi ustami przypieczętowałaś swój los, Morgano Le Fay -powiedziała spokojnie, lecz z nieprzejednaną surowością Carrie, na niebiesko odziana królowa...Zgromadziliśmy w rezultacie dane na temat każdego rodu aż do samego końca i z przykrością muszę powiedzieć, że niestety nie ma już żadnych żyjących Indian Pottaknobbee...- Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Cesarzowej Chin - powiedział, badając ścianę, łączącą się z granitem — od razu zorientowałem się, że była eksplorowana przez...To był po prostu przypadek – powiedziała drobna kobieta, delikatna jak wróżki tańczące na małym białym, szklanym drzewku, wiszącym w szerokim oknie starego poddasza...
Cytat

Hi mihi doctores semper placuere docenda qui faciunt plus, quam qui facienda docent - ci mi siÄ™ nauczyciele podobali w uczeniu, ktĂłrzy raczej czyniÄ… niĹĽ uczÄ… rzeczy juĹĽ uczynionych.
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach
Fidei Defensor (Fid Def lub fd) - obrońca wiary (tytuł Henryka VIII bity na wszystkich brytyjskich monetach). (tytuł Henryka VIII bity na wszystkich brytyjskich monetach). (tytuł Henryka VIII bity na wszystkich brytyjskich monetach)
Eripuit coelo fulmen, sceptrumque tyrannis - wydarł niebu piorun, a berło tyranom.
Ignorancja nie jest niewinnością, jest grzechem. Browing R

Valid HTML 4.01 Transitional

Free website template provided by freeweblooks.com