Poprzez historię ludzie stali się niemal równi naturze, i tylko te zdarzenia, czyny lub słowa, które samoistnie urosły na tyle, by sprostać wiecznemu wyzwaniu rzucanemu przez...
Katalog znalezionych haseł
 
Cytat
Dlaczego trzeba całego życia, by sobie uświadomić, że złowróżbne znaki pojawiają się równie często jak ptaki na czereśni? Jonathan Carroll - Zaślubiny patyków
Start Koniec... Duclos... XIV...
 
  Witamy

Nie sposób jednak zaczynać od nowa. Tylko niemowlę może zacząc całkiem od początku
Nie tylko poeta Homer i nie tylko dziejopis Herodot, ale nawet o wiele bardziej wyważony w sądach Tukidydes, który ustalił wzorce dla historiografii, mówi nam wprost na początku Wojny peloponeskiej, że napisał swe dzieło ze względu na „wielkość" wojny, „był to bowiem największy ruch, jaki wstrząsnął Hellenami i pewną częścią ludów barbarzyńskich, a można powiedzieć nawet, że i przeważającą częścią ludzkości"*. Troska o wielkość, tak widoczna w greckiej poezji i historiografii, opiera się na najściślejszym związku między koncepcjami natury i historii. Ich wspólnym mianownikiem jest nieśmiertelność, którą natura posiada bez wysiłku i czyjejkolwiek pomocy; śmiertelnicy muszą zatem starać się ją osiągnąć, jeśli chcą sprostać światu, w którym się urodzili, oraz otaczającym ich rzeczom, w których towarzystwie znaleźli się na chwilę. Historia i natura nie są zatem wcale sobie przeciwstawne w tym związku. Historia przyjmuje do swej pamięci tych śmiertelników, którzy czynem i słowem udowodnili, że są warci natury, a ich wieczna sława oznacza, że pomimo swej śmiertelności, mogą pozostać u boku rzeczy wiecznych. Przeł. K. Kumaniecki, Warszawa 1988, s. 1 (przyp. tłum.). 65 Nasza nowożytna koncepcja historii związana jest w nie mniejszym stopniu z naszą nowożytną koncepcją natury niż odpowiadające im, choć bardzo odmienne, koncepcje tkwiące u początków naszych dziejów. Pełne znaczenie tych nowożytnych pojęć można dostrzec dopiero wtedy, gdy odkryje się ich wspólne źródło. Dziewiętnastowieczne przeciwstawienie nauk przyrodniczych i humanistycznych wraz z rzekomo absolutną obiektywnością naukowców-przyrodników należy już do przeszłości. Przedstawiciele nauk przyrodniczych przyznają dziś, że wraz z eksperymentem, przy testowaniu procesów przyrodniczych w wyznaczonych z góry warunkach, i wraz z obserwatorem, który śledząc eksperyment staje się jednym z jego uwarunkowań, w „obiektywne" procesy przyrodnicze wprowadzany jest czynnik „subiektywny". „Najważniejszym spośród nowych wyników fizyki jądrowej było stwierdzenie możliwości zastosowania zupełnie różnych rodzajów praw przyrodniczych do jednego i tego samego zdarzenia fizycznego bez popadnięcia w sprzeczność. Wynika to stąd, że wewnątrz systemu praw opartych na pewnych fundamentalnych ideach sensowne są tylko niektóre, wyraźnie określone sposoby stawiania pytań, a tym samym że system taki jest odrębny od innych, które pozwalają na postawienie odmiennych pytań"12. Inaczej mówiąc, skoro eksperyment „jest pytaniem stawianym naturze" (Galileusz)1', odpowiedzi nauki zawsze pozostaną odpowiedziami na pytania postawione przez ludzi; źródłem nieporozumień w kwestii „obiektywności" było przypuszczenie, że mogą istnieć odpowiedzi bez pytań i wyniki niezależne od istoty zadającej pytania. Fizyka, jak już dziś wiemy, jest niemniej antropocentrycznym wejrzeniem w to, co jest, niż badania historyczne. A zatem stary spór pomiędzy „subiektywnością historiografii i „obiektywnością" fizyki stracił wiele na swym znaczeniu14. 12 W. Heisenberg, Philosophic Problems of Nuclear Science, New York 1952, s. 23. 13 Cytowane za Alexandre Koyre, An Experiment in Measurement, „Proceedings of the American Philosophical Society", vol. 97, 2, 195 3 Historyk nowożytny z reguły nie zdaje sobie jeszcze sprawy z tego, że przedstawiciele nauk przyrodniczych, przed którymi musiał tak długo bronić swych „naukowych kryteriów", znajdują się w tej samej sytuacji; będzie on zatem prawdopodobnie gotów przeformułować stare rozróżnienie pomiędzy nauką przyrodniczą i nauką historii na nowe, pozornie bardziej naukowe kategorie. Jest tak dlatego, że problem obiektywności w naukach historycznych to coś więcej niż tylko zwykły kłopot natury technicznej. Obiektywność, „unicestwienie ja" jako warunek „czystego widzenia" (das reine Sehen der Dinge — Ranke), oznaczała powstrzymanie się historyka od przypisywania chwały lub winy oraz postawę absolutnego dystansu, z którego będzie on śledził bieg wypadków, jakie odsłoniły się dzięki dokumentom źródłowym. Jedyne ograniczenie tej postawy, określonej przez Droysena jako „obiektywność eunucha"15, tkwiło w konieczności selekcjonowania materiału z masy faktów, która w porównaniu z ograniczonymi możliwościami umysłu ludzkiego i ograniczonym czasem życia ludzkiego wydawała się nieskończona. Obiektywność, inaczej mówiąc, oznaczała, że historyk nie będzie ingerował, i że nie będzie niczego wyróżniał. Łatwiej było, rzecz jasna, zrealizować to drugie, powstrzymanie się od przypisywania chwały lub winy, aniżeli nieingerencję; każdy dobór materiału w pewnym sensie ingeruje w historię, a wszelkie kryteria selekcji układają bieg wydarzeń według określonych warunków wymyślonych przez człowieka, bardzo podobnych do warunków, jakie w naukach ścisłych wyznacza się procesom przyrodniczym podczas eksperymentu. To samo stwierdził ponad dwadzieścia lat temu Edgar Wind w szkicu Some Points of Contacts between History and Natural Sciences (w Philosophy and History, Essays Presented to Ernst Cassirer, Oxford 1939). Wykazał on, że najnowsze odkrycia nauki, w wyniku których jest już °na o wiele mniej „dokładna", prowadzą do postawienia przez naukowców pytań, „które historycy zwykli uważać za własne". Uzrwne wydaje się, że tak fundamentalny i oczywisty argument nie odegrał żadnej roli w późniejszych dyskusjach nad metodologią i innymi kwestiami w naukach historycznych. Cytowane w Friedrich Meinecke, Vom gestichtlichen Sinn und vom sin der Geschichte, Stuttgart, 1951. zwykłego stopnia obiektywności są mowy, w których Tukidydes przedstawia punkty widzenia i interesy walczących partii Nowożytna debata nad problemem obiektywności w naukach historycznych nie była w stanie choćby dotknąć fundamentalnych kwestii kryjących się w tym problemie, a działo się tak, jak sądzę, dlatego że w epoce nowożytnej nie było już żadnych uwarunkowań towarzyszących bezstronności Homera czy obiektywności Tukidydesa. Homerycka bezstronność opierała się na założeniu, że to co wielkie jest oczywiste sarno przez się i roztacza blask samo z siebie; zadaniem poety (lub później historiografa) jest jedynie zachowanie chwały tych zdarzeń, która z istoty swej jest ulotna; gdyby miał zapomnieć o chwale należnej Hektorowi, zniszczyłby ją tym samym

comp
Nie sposĂłb jednak zaczynać od nowa. Tylko niemowlÄ™ moĹĽe zaczÄ…c caĹ‚kiem od poczÄ…tkuprzez co konsul państwa wysyłającego nie staje się konsulem państwa trzeciego...Wszystkie te cztery rodzaje ubezpieczenia realizowane są przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w odniesieniu do wszystkich ubezpieczonych z wyjątkiem rolników, których...W budżecie państwa wydatki na składki do OFE księgowane są po stronie rozchodów budżetu państwa, jako kwota refundacji z tytułu przekazania składek przez ZUS do OFE...W pozycji siedzącej natomiast, prostowanie uda wzmacnia się przez podeszwowe zginanie stopy (przy zgiętych kolanach); • odwodzenie uda występuje podczas odwodzenia...I znów przez cały tydzień było wielkie wesele na zamku i w mieście, wypito dziewięćdziesiąt dziewięć beczek wina, zjedzono dziewięćdziesiąt dziewięć najtłustszych wołów,...Jednak nie ma sposobu uniknicia tego niebezpieczeDstwa: w naszym niedoskonaBym [wiecie zawsze bdzie miejsce dla utopii i byBoby niemdrze wnioskowa, |e tylko dlatego, i| najwiksza utopia naszych czasów zakoDczyBa si katastrof nastpiB koniec samej polityki utopijnej17 Wzrost nakBadów inwestycyjnych w warunkach zwikszenia autonomii przedsibiorstw musiaB prowadzi nie tylko do spadku efektywno[ci ekonomicznej, ale tak|e do zwikszenia rozmiarów tej cz[ci dochodu narodowego, która byBa realizowana w  szarej strefie" i innych formach alternatywnej gospodarki rynkowejVassago miał wrażenie czyjejś obecności w samochodzie, tak jakby przez jakąś kurtynę między światami przeszedł duch, aby z nim pogawędzić, obca obecność, która mimo tego że...Około roku 1070 założył szkołę, która przyciągała wielu uczniów i która, z cza- sem kierowana przez jego zięciów i wnuków, stała się czołową aszkenazyjską uczelnią,...Gramatycy hinduscy opisywali varna-sphota- jako element pozbawiony własnego znaczenia, a jednak posiadający pewną funkcję znaczeniową, gdyż zastąpienie go przez inny...
Cytat

Hi mihi doctores semper placuere docenda qui faciunt plus, quam qui facienda docent - ci mi siÄ™ nauczyciele podobali w uczeniu, ktĂłrzy raczej czyniÄ… niĹĽ uczÄ… rzeczy juĹĽ uczynionych.
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach
Fidei Defensor (Fid Def lub fd) - obrońca wiary (tytuł Henryka VIII bity na wszystkich brytyjskich monetach). (tytuł Henryka VIII bity na wszystkich brytyjskich monetach). (tytuł Henryka VIII bity na wszystkich brytyjskich monetach)
Eripuit coelo fulmen, sceptrumque tyrannis - wydarł niebu piorun, a berło tyranom.
Ignorancja nie jest niewinnością, jest grzechem. Browing R

Valid HTML 4.01 Transitional

Free website template provided by freeweblooks.com